Marcin Marszałek (1895–1971), pochodził z Ulanicy. Żołnierz armii austriackiej i armii gen. Hallera, autor pamiętników: „Będąc jeszcze we Francji, byliśmy dumni, że jesteśmy polskimi żołnierzami. Co prawda mieliśmy francuskie umundurowanie i broń, ale jednocześnie mogliśmy się poszczycić tym, że byliśmy pierwszymi żołnierzami wolnej Polski. Przez wiele lat żołnierz polski pozostawał tylko we wspomnieniach. Tu, na terenie Francji, spełniły się marzenia pokoleń, które przeżyły pod zaborami 123 lata i w ostatniej wojnie, ubrani w obce mundury, walczyli przeciwko sobie. Teraz z białym orłem na sztandarze, zbratani jak jedna rodzina, oczekiwali powrotu do wolnej Polski” – tak w swoim pamiętniku pisał Marcin Marszałek. Jego wspomnienia z frontu składają się na część pierwszą publikacji. To obszerne opisy wydarzeń, relacje z frontu, które stały się udziałem 19-letniego wówczas chłopaka z Ulanicy – niewielkiej wsi leżącej na Podkarpaciu.
W drugiej części autorka Anna Marszałek-Rochowicz – wnuczka Marcina Marszałka – wymienia 154 osoby, uczestników I wojny światowej 1914–1918 oraz wojny o granice i polsko-bolszewickiej 1918–1920, pochodzących z Ulanicy. O poszczególnych osobach zamieszczone zostały również krótkie wspomnienia rodzin, dzisiaj już przeważnie wnuków, sąsiadów, a także cenne fotografie, które na potrzeby publikacji rozmówcy udostępnili ze swoich rodzinnych archiwów.
Publikacja powstała w ramach inicjatywy pn. „Dziadku powiedz jak to było…”